PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1065}

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
8,0 726 652
oceny
8,0 10 1 726652
8,2 45
ocen krytyków
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Wiem, że to co teraz napiszę może się wydać nieprawdopodobne, ale jeśli się nad tym zastanowić to miałoby to wiele sensu.

Otóż jak wiemy Sauron wykuł Jedyny Pierścień, który można było zniszczyć tylko w ogniu Góry Przeznaczenia. Ponadto, gdy Sauron stracił Pierścień w bitwie z Ostatnim Sojuszem jego materialna postać zniknęła i jego duch był podtrzymywany przy życiu właśnie przez Pierścień.

A co gdyby Sauron tuż po wykuciu Pierścienia (korzystając z jego mocy, dzięki, której był niemal wszechmogący) zmienić miejsce gdzie można byłoby zniszczyć ów artefakt??

Idealnym miejscem byłby... odbyt Saurona!!! Wiem, to brzmi głupio ALE przeczytajcie dlaczego.

Jeśli Sauron żyłby cały czs to w zasadzie nic by się nie zmieniło, lecz gdyby po bitwie z siłami Elendila i Gil-Galada stracił Pierścień, Sprzymierzeni stracili by możliwość zniszczenia go jako, że ciało Saurona zostałoby zniszczone!!! Duch po jakimś czasie by się pozbierał i mógł prowadzić wojnę bez tej całe awantury z Pierścieniem, gdyż nie byłby mu on desperacko potrzebny, a prędzej czy później wojnę by wygrał

Jednak co by Sauron musiał zrobić, aby się to powiodło?? Cóż kolokwialnie pisząc musiałby jakoś wykuć pierścień w d... odbycie. Nie mam pojęcia jakby miał to zrobić, ale w końcu był Majarem, prawą ręką Morgotha, więc jakoś by to wymyślił.

Mógłby też oczywiście postawić straże przed wejściem do Góry Przeznaczenia, ale to nie byłoby takie epickie.

Mam nadzieję, że ten wpis dał komuś do myślenia

ocenił(a) film na 10
ajxalex

Hmmmm, dość ekscentryczny, ale genialny pomysł! Myślę, że reżyserowie powinni się tym zainteresować! Brakuje oryginalnych filmow w dzisiejszych czasach.

ajxalex

Braku kreatywności na pewno nikt ci nie zarzuci.
Fatygować się o wyjaśnianie dlaczego to byłoby niemożliwe, czy nie ma sensu?

ocenił(a) film na 10
asa111

Ależ, proszę Cię bardzo ;)

ajxalex

Każdy pretekst dobry, by się porozpisywać w temacie ;), tak więc;

Zasadniczą kwestią jest fakt że do wszechmocności mu znacznie dalej niż bliżej.
Wszechmogący jest Eru, potem wielka przepaść do Valarów i nieco mniejsza,
ale wciąż przepaść od Valarów do Majarów.
Sauronowa moc opierała się na sile woli i słowa, możliwości zmiany kształtu, czy porzucania materialności, oraz na sztukach czarnomagicznych, czy umiejętnościach twórczych (jak i również dokładnie odwrotnych).
Tak czy inaczej nie mógł sobie od tak zmienić miejsca wykucia pierścienia, jak i po fakcie miejsca zniszczenia pierścienia.

Ogólnie rzecz biorąc, wykucie w sobie nawet nie jest nawet takie od rzeczy. Koniec końców, mówimy o majarze, który jest duchem ognia, o ile dobrze kojarzę. Nie mniej jednak, nawet gdyby przemienił się w ognistą istotę, byłby to za słaby ogień do takiego dzieła. Co tam taki jeden majarek do żaru z wnętrza ziemi. (swoją drogą, robiąc Jedynego wytrzaskał się już z mocy, która poszła na resztę pierścieni.)
Zresztą nawet gdyby się udało to i tak każdy potężniejszy od niego samego ogień byłby w stanie pierścień zniszczyć. Wiemy np. że ogień smoków by się nadał, ale w tych czasach już nie było takich smoków.
Swoją drogą, gdyby miejscem przeznaczonym do zniszczenia pierścienia byłby sam Sauron, byłoby zbyt duże ryzyko, że niechcący Pierścień by sam zniszczył. Od niego zawsze czuć było ten ogień (dowodem na to jest fakt iż na jego dłoni napisy były widoczne), gdyby więc ciut więcej wystarczyło do zniszczenia pierścienia, nie mógłby się nim swobodnie posługiwać.

Zakładając że wykułby już pierścień, zmienić miejsca w którym da się go zniszczyć też nie zmieni.
Bo to nie Orodruina jest jedynym punktem do tego zniszczenia, tylko jedynym dostępnym punktem.
Nie kojarzę więcej aktywnych wulkanów w obrębie Śródziemia, ale takowe kiedyś mogłyby się pojawić. Musiałby więc pozbyć się całej magmy w obrębie Ardy, żeby pierścień pozostał niezniszczalny. Tego nawet Morgoth by nie zrobił (no dobra, na początku swojej działalności by zrobił, bo to nawet chyba on jest odpowiedzialny za istnienie tego, ale szybko moc przeznaczył na inne cele - Sauron zresztą też miał tendencje do rozdawania swojej mocy). Zresztą, gdyby pozbył się wszelkiego ognia ziemi, to by mu kuźnie stanęły i z uzbrojeniem armii problem.

Koniec końców, pierścień trzeba wykuć z ognia ziemi, bo lepszego ognia nie ma, a nawet jak inny by wystarczył, to "lepszy" od niego by Jedynego i tak zniszczył. Pozbyć się go nie można, bo do tego sił brakuje, a zresztą zbyt potrzebny do prowadzenia wojen i bawienia się w czary.

Tak więc zostajemy z Orodruiną i wypadałoby postawić tam jednak te straże, ale Sauronowa główka nie bierze pod uwagę możliwości zniszczenia Pierścienia i poniekąd ma trochę racji, bo kto by nie doszedł na szczyt, i tak nie zdoła wyrzucić Pierścienia, chyba że skacząc wraz z nim. Tak też Pierścień byłby cały, gdyby nie przypadek z udziałem Golluma (lub jak kto woli interwencja Eru - a na to, to już żadne alternatywne plany nie pomogą).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones