Hej, co wolicie Gwiezdne Wojny czy Władce Pierścieni?
Dla mnie jest to ciężka decyzja, ale po namyśle wybrałbym chyba Władce Pierścieni.
Moim zdaniem dzieła Lucasa i Tolkiena/Jacksona są podobne w wielu aspektach, np oba posiadają bardzo rozbudowane światy, wiele, wiele ciekawych postaci i wydarzeń.
Dodatkowo bardzo ciekawe jest to jak Włądca Pierścieni oraz Gwiezdne Wojny są w pewnym sensie od siebie zależne, Tolkien stworzył Władce Pierścieni i wywarł wielki wpływ na fantastyke, do której Gwiezdne Wojny się zaliczają, ale Star Wars wywarło wielki wpływ na efekty specjalne, które umożliwiły realizacje filmów Jacksona, z resztą Władca Pierścieni również wywarł wpływ na efekty specjalne. Czyli gdyby nie Tolkien, dzisiaj nie oglądalibyśmy Gwiezdnych Wojen, Harrego Pottera, Zmierzchu, Terminatora, Transformersów, oraz nie mielibyśmy pewnie CGI.
Ale czy ja nie lubie Gwiezdnych Wojen? Nie, kocham Gwiezdne Wojny, ale po Nowej Trylogi już nie aż tak bardzo, Lucas zepsół swoje filmy.
Władce Pierścieni kochałem kiedy miałem z 9 lat, a teraz te filmy są jeszcze lepsze niż dawniej.
Od tamtego czasu sięgnąłem po prozę Tolkiena, przeczytałem jak narazie całego Hobbita, kawałek Silmarillionu oraz pierwszą księge Drużyny.
Aha i ten post na forum Zmierzchu, Zmierzch vs Władca Pierścieni, nie był na serio, ale ten jest, o wiele więcej sensu ma porównywanie SW z LOTRem niż LOTRA z tym plebsem dla switt nastek, który nie wiem dlaczego lubie...
Hmm, uważasz że te filmy są podobne?... Ja nie dostrzegam tego podobieństwa... Jednak wolę Władcę Pierścieni :), chociaż nie wiem czy mam prawo się wypowiadać gdyż nigdy nie oglądałam żadnej części w całości -,- Ps. Również przeczytałam hobbita... i trzy części Władcy Pierścieni ;) A z Silmarillionem to życzę Ci powodzenia ;D
Trochę dyskusja w stylu '' Kto jest lepszym sportowcem: Mariusz Pudzianowski czy Adam Małysz?"
Ciężko jest to porównac, ponieważ:
- są to dwie różne historie
- Władca Pierścieni to czysty gatunek fantasy, natomiast Gwiezdne Wojny to raczej SF, ale ja osobiście dostrzegam w nich wiele gatunków filmowych
tez uwazam ze to ciezka decyzja,wlasnie jestem w trakcie konczenia dwoch wiez.po przeczytaniu calej trylogii mam zamiar ogarnac hobbita [troche nie po kolei, ale dobra] i wtedy zrobie sobie maraton filmowy wszystkiego.
na razie moj glos idzie na gwiezdne wojny.
SW :3
LOTR jest na podstawie książek, natomiast SW nie jest, to po prostu film ^^
Pomimo faktu że uważam LOTR za epickie filmy i książki, pozostanę fanatykiem SW :D
Gwiezdne Wojny. Czytałem trylogie, i ledwo skończyłem. Jak dla mnie flaki z olejem. Obejrzałem w oryginalne. Zdarzyło mi się przysnąć. Aczkolwiek, z cyklu GW, tylko trzy najstarsze mi się podobają.
LOTR chociarz Gwiezdne Wojny Kocham oglądać ale ostatnio nie mam czasu na GW tylkono mam na LOTR woę niewiem co lepsze